Po wojnie odżyły nadzieje na Wiedervereinigung z Tyrolem Północnym, teraz wiązane z przewidywanym przywróceniem państwowości austriackiej. Z inicjatywy świeżo (8 V 1945) założonej chadeckiej Südtiroler Volkspartei, wyłonionej unter anderem ze środowisk AHB oraz uznanej za legalne przedstawicielstwo polityczne ludności niemieckiej (i ladyńskiej), zebranych zostało za powyższym 155 tysięcy podpisów, przekazanych w kwietniu 1946 kanclerzowi Austrii na konferencję pokojową w Paryżu. Wcześniej, bo już we wrześniu 1945 roku tymczasowy rząd austriacki, niemal natychmiast po swym ukonstytuowaniu, zwrócił się do czterech zwycięskich mocarstw z propozycją przeprowadzenia na tym obszarze plebiscytu licząc na wynik dla Austrii korzystny. Austria nie dysponowała jednak wtedy jeszcze pełną suwerennością, zatem jej pozycja przetargowa była słabsza od Włoch. Na uboczu paryskiej konferencji, odbywanej między 29 lipca a 15 października 1946 roku, ustaleniami której Włochom odebrana została większa część Wenecji Julijskiej (Istria, Rijeka, Zadar) ale udało im się zachować Südtirol, zawarto 5 września 1946 pomiędzy Rzymem a Wiedniem bilateralne porozumienie znane jako Gruber-De-Gasperi-Abkommen (nb. sygnatariusz układu ze strony włoskiej pochodził z austriackiego jeszcze Trentino). Italia została nim zobligowana do zapewnienia Południowemu Tyrolowi autonomii, Austrię zaś uznano za polityczną Schutzmacht względem południowotyrolskich Niemców. Tyrol był zresztą jednym z kilku obszarów, którym, w obliczu klęski scentralizowanego państwa faszystowskiego, nie mając innego wyjścia nadali wówczas Włosi status autonomiczny (1948). Miało ono za cel neutralizację stosunkowo silnych w pewnym momencie tendencji odśrodkowych na obszarach peryferyjnych, kulturowo mniej lub bardziej odległych od głównego trzonu Italii, a niekiedy, jak właśnie Górna Adyga, albo Dolina Aosty czy Wenecja Julijska, dodatkowo także etnicznie obcych bądź mieszanych, o separatyzmach tak czy owak wspieranych przez zainteresowanych nimi sąsiadów (Austria, Francja, Jugosławia). Tyrolczykom wszakże żadnej odczuwalnej samorządności wtedy de facto nie przyznano. Włosi uniknęli tego w sposób tyle zręczny co dla podobnych sytuacji dość typowy, mianowicie niemieckojęzyczny Südtirol skleili z włoskojęzycznym Trentino, inaczej 200 tysięcy Niemców z 500 tysiącami Włochów, w całość administracyjną szczebla regionalnego, tym samym uniemożliwiając Niemcom osiągnięcie w jej władzach kiedykolwiek większości, minimalizując tedy ich wpływ na politykę regionu, o kierunku której miano realnie decydować we włoskim Trydencie (Erstes Autonomiestatut). Niezadowolenie z takiego obrotu sprawy potęgowane było przez wciąż napływającą z różnych rejonów Włoch, teraz przeważnie z Południa masową imigrację pracowniczą (Höhepunkt 1957). Łącznie trwająca kilka dekad, przed i po wojnie, w obu okresach forowana przez Rzym, istotnie odmieniła ona oblicze etniczne tego obszaru. Tak oto udział germanofonów, ze wspomnianych 89% w 1910 roku, sukcesywnie zmniejszając się po włoskiej aneksji Tyrolu, spadł do poziomu 62% w 1961 roku, podczas gdy italofonów podniósł się w tym samym przedziale ponad dziesięciokrotnie, z niespełna 3% do przeszło 34%. Południowi Tyrolczycy stanęli więc coraz wyraźniej przed perspektywą marginalizacji w swej własnej ojczyźnie. Dnia 17 listopada 1957 roku Partia Ludowa, wzmocniona przez sygnowany dwa lata wcześniej Österreichischer Staatsvertrag, zgromadziła na zamku Sigmundskron pod Bozen ponad 30 tysięcy Südtiroler protestujących przeciwko niedotrzymaniu przez Rzym uzgodnień paryskich oraz żądających oddzielenia prowincji Bolzano od prowincji Trydent (Los von Trient). Na rozprowadzanych podczas manifestacji drukach ulotnych tedescofoni sudtirolesi oświadczali, iż są i chcą pozostać Niemcami, a nie poddanymi państwa, które podstępem i oszustwem zajęło ich kraj, od czterdziestu lat systematycznie realizując w nim politykę rabunku i kolonizacji przy pomocy metod gorszych niż stosowane w Środkowej Afryce ("Vogliamo restare tedeschi, non schiavi di un popolo, che col tradimento e con l'imbroglio ha occupato la nostra terra e vi attua da quarant'anni un lavoro sistematico di depredamento e di colonizzazione peggiore dei metodi coloniali usati nell'Africa centrale"). Posunięciem niewątpliwie wychodzącym naprzeciw tym oczekiwaniom było uregulowanie powstałych po 1919 roku kwestii terytorialnych w łonie Kościoła Powszechnego. Zgodnie z życzeniami Południowych Tyrolczyków niemieckie tereny wokół Bozen i Meran, należące do diecezji Trydent, zostały 1964 przyłączone do biskupstwa Brixen, które tym samym przekształciło się w Diözese Bozen-Brixen (Bozner Stadtpfarrkirche Wniebowzięcia NMP awansowała do rangi konkatedry nowej diecezji). Südtirol-Frage ponownie wypłynęła na forum międzynarodowe, między innymi jako temat obrad ONZ (1960). Jednocześnie od połowy lat 50. region stanowił arenę bombowych zamachów terrorystycznych, uskutecznianych przez miejscową organizację separatystyczną Befreiungsausschuss Südtirol a później także przez grupy o orientacji neonazistowskiej bądź wszechniemieckiej z Austrii i Bawarii. Nocą z 11 na 12 czerwca 1961 roku, podczas Herz-Jesu-Feuer, czyli corocznego nocnego palenia w czerwcu ognisk na szczytach tyrolskich gór, zwyczaju nawiązującego do oporu Tyrolczyków wobec inwazji napoleońskiej 1796 roku, separatyści z BAS demonstracyjnie wysadzili w powietrze na terenie Południowego Tyrolu kilkadziesiąt energetycznych masztów wysokiego napięcia (Feuernacht). Prowadzone przez kolejne lata włosko-austriackie negocjacje z udziałem SVP uwieńczono zawarciem 1969 porozumienia określanego mianem Südtirol-Paket (Pacchetto per l'Alto Adige). Częściowo wdrożono go w życie w 1972 roku (Zweites Autonomiestatut). Istota Pakietu to wprowadzenie zasady etnicznej proporcji do administracji publicznej oraz transfer większej liczby kompetencji z poziomu regionu na poziom jego dwóch prowincji. Po około dekadzie przerwy z siłą wznowione zostały od 1978 roku ataki terrorystyczne, powtarzające się do schyłku lat osiemdziesiątych (za okres tyrolskiej guerilli przyjmuje się 32-lecie od 20 IX 1956 do 30 X 1988). Tym razem jednak działania ekstremistów niemieckich na czele z przeprowadzającą zamachy bombowe grupą Ein Tirol spotkały się z adekwatną reakcją Włochów. W odpowiedzi na inicjująca nową falę terroryzmu niemieckie Sprengstoffanschläge na miejsca związane z najnowszą historią Włoch, jak na Monumento alla Vittoria w Bolzano, na stojący w Brunico obelisk upamiętniający włoskie walki w Etiopii 1935–1936 (Monumento all'Alpino) czy na grób Ettore Tolomei (zm. Roma 1952) na cmentarzu w Montagna, narodowe organizacje włoskie Associazione Protezione Italiani i Movimento Italiano Alto Adige dokonały podobnych aktów odnośnie miejsc ważnych dla Niemców, między innymi na Andreas-Hofer-Denkmal w Merano oraz na różne obiekty turystyczno-hotelowych. Od lat 70. zaczął powoli iść w górę odsetek ludności niemieckiej a maleć włoskiej. Po uskutecznieniu zasady proporcji etnicznej (1981) także administracja publiczna przestała być zatem domeną niemal czysto włoską jak to miało miejsce wcześniej (1972 stanowiska urzędowe obsadzone były w 90% przez osoby o madrelingua italiana). Początkiem lat 90. pod hasłem Grazie a Dio sono italiano odbywały się w Górnej Adydze manifestacje italofonów, wraz z wchodzeniem w życie kolejnych punktów Pakietu obiektywnie patrząc coraz bardziej spychanych na pozycje obronne. W tym też bowiem czasie (1992) nastąpiła pełna realizacja Pakietu przez władze włoskie (Drittes Autonomiestatut). JS.

to download the full e-book click here or go to academia.edu archive.org infona.pl

TU JESTEM     CYTATY     KSIĄŻKI     CZYTELNIA     GALERIE     VARIA     LINKI     KONTAKT     HOME     projekt i wykonawstwo strony js